O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
  • Aktualności
  • Nad wodę w Lubelskiem – gdzie najlepiej wybrać się z wędką?

Nad wodę w Lubelskiem – gdzie najlepiej wybrać się z wędką?

Nad wodę w Lubelskiem – gdzie najlepiej wybrać się z wędką?

Lubelskie to kraina słynąca z karpia, który zwłaszcza w święta dostarczany jest do sklepów w całej Polsce. Dzięki dużemu zarybieniu wód również wędkarze mogą liczyć na złowienie dorodnego karpia – czy to na łowiskach komercyjnych, czy PZW.

Na łowiskach Lubelszczyzny można też oczywiście złowić inne ryby, w tym szczupaki, karasie i węgorze. Jakie są więc popularne łowiska w województwie lubelskim?

Komercyjne łowiska polecane w Lubelskiem

Niedaleko miejscowości Żelechów funkcjonuje łowisko komercyjne Eko-Farma. Bardzo czysta woda, I klasy, a także ciągłe zarybianie zbiornika przez jego właścicieli gwarantują udane połowy. Ciekawą ofertą dla osób zaczynających dopiero przygodę z wędkarstwem są szkolenia obejmujące wszystkie podstawowe zagadnienia związane z wędkowaniem. Na miejscu funkcjonuje wypożyczalnia sprzętu, w której można również skorzystać z porady konsultanta w celu dobrania odpowiedniego sprzętu. Rzadko spotykanym wsparciem dla wędkarzy są dostarczane bezpośrednio do stanowiska wędkarskiego domowe posiłki. Na łowisku zorganizowano 12 stanowisk zapewniających komfortowe warunki nie tylko do łowienia, ale i do biwakowania. Możliwe jest też łowienie z pontonu. Zbiornik ma powierzchnię 11 ha i średnią głębokość 4 m. Rekordowy karp złowiony w Eko-Farmie miał 25 kg, a szczupak 15 kg. Da się tu ponadto złapać suma i amura.

Bardzo ciekawym łowiskiem jest Zajączków, położony niedaleko Kazimierza Wielkiego. Interesujące jest ono ze względu na to, że powstało po wyrobisku, z którego wydobywano piasek. Łowisko jest stosunkowo małe, zorganizowane są na nim 4 stanowiska. W zbiorniku złapać można jesiotra, karpia i suma, ale pamiętać trzeba, że obowiązuje zasada „catch and release”, czyli każdą złowioną rybę musimy od razu wypuścić do wody. Dużą zaletą łowiska jest oddalenie od zgiełku miasta i ruchliwych tras.

Łowiska PZW przy Poleskim Parku Narodowym

W okolicach Poleskiego Parku Narodowego znajdują się trzy łowiska należące do Polskiego Związku Wędkarskiego. Jezioro Rotcze ma powierzchnię 45 ha, a jego średnia głębokość to 3 m. Brzegi w większości są bagniste, pokryte trzciną, natomiast bardzo dobrym miejscem do łowienia jest brzeg wschodni, gdzie postawiono pomost i kilkanaście kładek. Na przynęty typu kukurydza i białe robaki najczęściej złowimy karpie, karasie, liny i płocie. Natomiast spinning pozwala złapać dorodne sztuki szczupaka. Parę kilometrów dalej można dotrzeć do dużego jeziora Sumin, które ma 100 ha powierzchni. Średnia głębokość tego zbiornika to 8 m. Dostęp z brzegu jest dosyć trudny ze względu na torfowiska i podmokłe lasy, ale w jednym miejscu znajduje się dosyć duża plaża. Poza tym zbudowano sporo pomostów, z których da się łowić. W wodach żeruje wiele ryb różnych gatunków, i złowić tam można karpia, karasia, leszcza, sandacza, a także szczupaka, suma i okonia. Po przejechaniu kilku kilometrów trasą E82 docieramy do Jeziora Wytyckiego. Jest to jednocześnie zbiornik retencyjny dla kanału Wieprz-Krzna o średniej głębokości 2 m, a maksymalna odległość od powierzchni wody do dna wynosi 5,5 m. Jezioro otoczone jest polami, w niektórych miejscach zbudowano groble. Łowisko na jeziorze przeznaczone jest dla prawdziwych pasjonatów wędkarstwa, ponieważ w najbliższym otoczeniu nie ma pól namiotowych, ośrodków wypoczynkowych. Poza tym nie można wypożyczyć sprzętu, a brzeg gęsto porasta trzcina. W zamian za to wędkarze mają do dyspozycji bardzo mało uczęszczane łowisko, bogate w takie ryby, jak szczupak, sandacz, okoń i płoć.

mat.: Adam Konieczny

Podobne publikacje