W Łaszczówce działa stowarzyszenie, które łączy mieszkańców
W Łaszczówce od niespełna dwóch lat działa stowarzyszenie, które łączy mieszkańców, pomaga zdolnej młodzieży, wspiera rozwój kultury i sportu, a także dba, pielęgnuje i zwraca uwagę na walory turystyczne miejscowości. O Stowarzyszeniu Inicjatyw Społecznych dla Rozwoju Wsi Łaszczówka porozmawialiśmy z panią Kingą Łuczak, działaczką stowarzyszenia oraz koordynatorem projektu "Odkrywamy na nowo Rezerwat Piekiełko (...)".
Pani Kingo, kto wpadł na pomysł aby założyć stowarzyszenie w Łaszczówce?
Na pomysł założenia wpadło kilka osób i często ta myśl pojawiała się w różnego typu rozmowach, na przykład przy okazji spotkań towarzyskich czy rady szkoły. Osobą, która zmobilizowała wszystkich i ustaliła pierwsze walne spotkanie wszystkich zainteresowanych był obecny prezes stowarzyszenia pan Józef Augustyniak. Stowarzyszenie działa od grudnia 2013 roku i ciągle rozwija swoja działalność.
Jakie cele obecnie realizujecie, a jakie planujecie zrealizować w najbliższym czasie?
Wspieramy wiele inicjatyw kulturalnych i staramy się pozyskiwać na nie środki zewnętrzne. W sierpniu udało się nam zdobyć grand w wysokosci 4 tysięcy złotych z Fundacji Banku Zachodniego WBK "Tu mieszkam, tu zmieniam" na odnowę rezerwatu "Piekiełko" położonego na obrzeżach wsi Łaszczówka. Prace już się rozpoczeły i potrwają do końca marca.
Ponadto wspieramy zdolną młodzież i dzieci z Łaszczówki fundując im stypendia naukowe dwa razy do roku. Jesteśmy również zaangażowani w pomoc, w przygotowanie publikacji o miejscowości Łaszczówka autorstwa pana Zbigniewa Śledzia. Od pazdziernika ruszyła strona stowarzyszenia http://stowarzyszenielaszczowka.pl/ oraz profil na facebooku https://www.facebook.com/stowarzyszenielaszczowka.
Napisalismy również kolejne projekty i czekamy na wyniki - proszę tryzmać za nas kciuki.
Wspomniała pani o Rezerwacie Piekiełko. Co dokładniej zostanie tam zrobione?
"Piekiełko" - jest jednym z najmniejszych rezerwatów ścisłych w Polsce gdzie na niewielkim obszarze znajduje się aż 68 ogromnych głazów o niezwykłej twardości i budowie. Ich pochodzenie i rozmieszczenie jest zagadką nierozwiązaną przez geologów i historyków do dziś. Anglicy mają swoje Stonehenge słynne na całym świecie, więc my również chcieliśmy zadbać o nasze "Piekiełko" . Pozwólmy, aby każdy turysta był w stanie bez problemu je znaleźć i zwiedzić. Chcemy zainwestować w drogowskazy, tablice informacyjne, ławki, stojaki rowerowe...niby niewiele, ale jesteśmy pewni, że wystarczy jeden raz odwiedzić "Piekiełko", aby na zawsze zostać pod urokiem tego naszego 'uroczyska'.
Rezerwat Piekiełko, fot. gdzietu.pl
Jak pani ocenia stopień zaangażowania mieszkańców?
Stopień zaangażowania mieszkańców w działalność stowarzyszenia jest naprawdę zadowalający. W razie potrzeby możemy liczyć na ich pomoc i wsparcie, a ostatnio do stowarzyszenia wstapiło kilka nowych członków - głownie młodzieży, która chce mieć wpływ na rozwój swojej miejscowości i chętnie działa w ramach wolontariatu. Jesteśmy otwarci na współpracę i nowe projekty. Jestem przekonana, że to dopiero początek naszej działalności i z czasem będziemy mogli robić dużo więcej.
Życzymy w takim razie dalszych sukcesów i wielu ciekawych pomysłów. Bardzo dziękujemy za rozmowę.